12 lipca 2012 kArton Galeria Budapeszt Węgry Ma este 7-kor Sara Jaskiewicz kiállításának megnyitója!!!
Dziś o 7 wernisaż wystawy Sary Jaśkiewicz!!!
Dziś o 7 wernisaż wystawy Sary Jaśkiewicz!!!
Sara
Jaśkiewicz
alter
ego
The
next exhibitor in kArton gallery is Sara Jaśkiewicz, the Polish
artist who lives in Hungary. She graduated at Warsaw, at the European
Art Academy.
Her
paintings are characterised by the intermingling of pop culture and
traditional Polish motifs. They provide for a wide range of possible
interpretations with their narrative suggestions and vivid colours.
Sara
Jaśkiewicz paints mainly series of pictures, now in the kArton
gallery new works of three of her latest series will be presented,
Witness (2007-2011), Rings (2004-2011) and Haze (2000-2012).
The
basis of her paintings are sometimes rings, sometimes stones,
multiplied and arranged to create a kind of system around themselves.
Even in her figurative paintings multiplication is a recurring motif,
but its role is taken over by a kind of eclecticism.
Opening:
12 July 2012, 7 p.m.
On
view: 13 July – 17 August 2012.
Kolejnym
wystawcą w galerii kArton jest Sara Jaśkiewicz, polska artystka
mieszkająca na Węgrzech. Ukończyła warszawską Europejską
Akademię Sztuki. Jej
obrazy charakteryzują przenikanie się popkultury i tradycyjnych
polskich motywów. Zapewniają szeroki zakres możliwych
interpretacji wraz z sugestiami narracyjnymii żywymi kolorami. Sara
Jaśkiewicz maluje głównie serie zdjęć, teraz w galerii kArton
zostaną zaprezentowane nowe prace trzech jej najnowszych serii,
Witness (2007-2011), Rings (2004-2011) i Haze
(2000-2012).Podstawą jej obrazów są czasem pierścienie czasem
kamienie, pomnożone i ułożone, aby stworzyć wokół siebie pewien
system. Nawet w jej obrazach figuratywnych powielanie jest
powracającym motywem, ale jego rolę przejmuje pewien rodzaj
eklektyzmu.
Otwarcie: 12 lipca 2012 r., Godz. 19.00
Do obejrzenia: 13 lipca - 17 sierpnia 2012 r.
Otwarcie: 12 lipca 2012 r., Godz. 19.00
Do obejrzenia: 13 lipca - 17 sierpnia 2012 r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz